normy !!!

xxx

pisze tutaj poniewaz w mojej bardzo krutkiej pracy w brembo zaczyna mi sie nie podobac pewna sytuacja - to znaczy na niektorych maszynach jest za wysoka norma tzn nie da sie jej zrobic w normalnych warunkach tzn. ja podczas dnia pracy mam miec 25 minut przerwy sniadaniowej i jakis czas dodatkowy na koncu dniowki na to zeby wypisac raport i zrobic rzeczy ktore potrzeba - niech bedzie to 20 minut
w sytuacji jesli majac ten czas ktory mi sie nalezy powinienem miec w normalnych warunkach 100 % na liczniku 20 minut przed koncem a problem jest taki ze zazwyczaj nawet 10 minut przed koncem nie ma tego 100 procent nawet jesli pracowalem w czasie kiedy mialem miec przerwe wiec jesli zwiazki sie czyms jeszcze zajmuja to ja proponuje zeby zajely sie normami bo sa oszukancze na niektorych maszynach - mierzylismy na mojej i wyszlo ze czas robienia sztuki jest wiekszy jesli chodzi maszyna na max niz obliczony a co z tego wynika ze norma jest zawyzona a tak nie moze byc nie wliczajac juz tego ze jesli maszyna chodzi na max to robi wiecej bubli

a jesli chca obliczac norme bez przerwy na osiem godzin to dwuch operatorow przy maszynie - tylko nie jeden operator a drugi nie wiem kto i bedzie przy okazji pomagal przy 5 maszynach bo tak nie mozna kim on ma byc zreszta nie jest powiedziane ze operator jednej maszyny ma zastepowac drugiego norma ma byc normalna

mysle ze temat jest ciekawy i piszcie co o tym myslicie w koncu mamy zwiazki wiec moze przydalo by sie tym zainteresowac

remid

przecież to jest BREMBO??!!

remid

musisz być szybki!!!!!!!!!!!!!!!!

remid

a tak wogóle to pierdol to,nieda się to nie,proste chyba nie??Niech oni się martwią a nie Ty.

remid

z tego co wiem normę zrobić się da,jak nic się nie pierdolli.MONTAŻ

xxx

ale celem tej normy jest:

zebys dostal jak najmniej premii,
zebys jak najwiecej pracowal - tzn. zrobil jak najwiecej sztuk,
najlepiej zebys na przerwe nie chodzil,
ogolnie moim zdaniem dzieki temu nie jest sie zadowolony z pracy,

w poprzedniej firmie norma byla na 70 % obliczona a tu jest od 100% wzwyż (u mnie >100%) ?

CTX · Wysłany: Czw 19:26, 01 Mar 2007 Temat postu:

remid a czy kiedyś się nie pierdoliło? Bo ja nie pamiętam takiego dnia.I nikt nie bierze pod uwagę tego że KJ każdego miesiąca przynosi coraz więcej papierów dotyczących kolejnych kontroli materiału na liniach. Jest tego coraz więcej(wydłuża się cykl)a czasu nikt nie wydłuży.

luca · Wysłany: Czw 20:22, 01 Mar 2007 Temat postu:

Kopcia nie interesuje ile papierków wypisujemy, podobno nawet większa częstotliwość wymiany płytek (np. z powodu kijowych odlewów) nie zmienia czasu cyklu. A tak BTW,z ciekawości czy ktoś z was widział jakiś szablon do obliczania czasów?? Czy zasady ich naliczania są dla wszystkich jasne i zrozumiałe?? A poza tym to czasy cyklów i tak podobno są narzucone z Włoch i nasza technologia ma wszystko zrównywać. Chłopaki, niektórzy tam byliście, jak tam jest z normami?????

remid · Wysłany: Śro 22:06, 07 Mar 2007 Temat postu:

Nowy sprzęt ,nowa technologia prosto z centrum,My mamy odpadki ze złomowiska BREMBO."Bo to Polska nie elegancja Francja".

Szatan · Wysłany: Sob 17:23, 10 Mar 2007 Temat postu:

wykruszona_płytka · Wysłany: Pon 22:56, 26 Mar 2007 Temat postu:

CZYLI JAK W BAJCE O RZEPCE

Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie,
Chodził tę rzepkę oglądać co dzień,
Wyrosła rzepka jędrna i krzepka,
Schrupać by rzepkę z kawałkiem chlebka!
Więc ciągnie rzepkę dziadek niebożę,
Ciągnie i ciągnie, wyciągnąć nie może!
Zawołał dziade na pomoc babcię:
"Ja złapię rzepkę, ty za mnie złap się!"
I biedny dziadek z babcią niebogą
Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!

Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Przyleciał wnuczek, babci się złapał,
Poci się, stęka, aż się zasapał!

Wnuczek za babcię,
Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,
Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Zawołał wnuczek szczeniaczka Mruczka,
Przyleciał Mruczek i ciągnie wnuczka!

Mruczek za wnuczka,
Wnuczek za babcię,
Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,
Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Na kurkę czyhał kotek w ukryciu,
Zaszczekał Mruczek: "Pomóż nam, Kiciu!"

Kicia za Mruczka,
Mruczek za wnuczka,
Wnuczek za babcię,
Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,
Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Więc woła Kicia kurkę z podwórka,
Wnet przyleciała usłużna kurka.

Kurka za Kicię,
Kicia za Mruczka,
Mruczek za wnuczka,
Wnuczek za babcię,
Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,
Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Szła sobie gąska ścieżyną wąską,
Krzyknęła kurka: "Chodˇ no tu, gąsko!"

Gąska za kurkę,
Kurka za Kicię,
Kicia za Mruczka,
Mruczek za wnuczka,
Wnuczek za babcię,
Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,
Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Leciał wysoko bocian-długonos,
"Fruń-że tu, boćku, do nas na pomoc!"

Bociek za gąskę,
Gąska za kurkę,
Kurka za Kicię,
Kicia za Mruczka,
Mruczek za wnuczka,
Wnuczek za babcię,
Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
Oj, przydałby się ktoś na przyczepkę!

Pocą się, sapią, stękają srogo,
Ciągną i ciągną, wyciągnąć nie mogą!
Skakała drogą zielonażabka,
Złapała boćka - rzadka to gratka!

Żabka za boćka,
Bociek za gąskę,
Gąska za kurkę,
Kurka za Kicię,
Kicia za Mruczka,
Mruczek za wnuczka,
Wnuczek za babcię,
Babcia za dziadka,
Dziadek za rzepkę,
A na przyczepkę
Kawka za żabkę,
Bo na tę rzepkę
Też miała chrapkę!

Tak się zawzięli,
Tak się nadęli,
Że nagle rzepkę
Trrrach!! - wyciągnęli!

Aż wstyd powiedzieć,
Co było dalej!
Wszyscy na siebie
Poupadali:
Rzepka na dziadka,
Dziadek na babcię,
Babcia na wnuczka,
Wnuczek na Mruczke,
Mruczek na Kicię,
Kicia na kurkę,
Kurka na gąskę,
Gąska na boćka,
Bociek na żabkę,
Żabka na kawkę
I na ostatku Kawka na trawkę

MORAŁ Z BAJKI : WSZYSTKO TO KIEDYŚ PIERDALNIE O GLEBE A MY SKOŃCZYMY NA TRAWCE Sad

remid

a co do tych szablonów to ich niema,a jak są to jakieś stare,nieaktualne,czy niejasne.Np. 10 min. przezbrojenia(0,17) jest takie same bez względu na ilość operatorów przy maszynie.1 czy trzech nie robi różnicy??Jednak myślę że dla doświadczonych to nie za duży problem,bo jak wiesz Polak potrafi zakombinować Wink

xxx

remid - polak ma normalnie pracowac a nie poprzez kombinowanie zrobic norme ktora zostanie znow podniesiona jak ktos zobaczy ze sie da

ps. ostatnio jeden z operatorow zglosil ze nie da sie zrobic normy na jego maszynie a oni zamiast zmniejszyc norme przyspieszyli maszyne ktora i tak juz chodzila na full Very Happy

nie ma jak made in brembo Very Happy

luca

No co Ty, przecież Polska to w oczach makaronów kraj 3go świata Smile

bedete

przytocze slowa swietej pamieci prezesa brembo pasternaka... raz udalo mu sie zorganizowac spotkanie dla zalogi...powiedzial tak- wlosi uwazaja ze polacy sa po to zeby jebac ... i tyle.. jestesmy tylko tania sila robocz dyrekcja to biczownicy ktorych mozna zmienic w kazdej chwili i albo to zaakceptujemy albo wyjedziecie do angli... nastepna opcja jest taka ze to brembo pojedzie na ukraine:) elegancka fabryke da sie przeniesc za granice w ciagu 6 miesiecy czego dowodem jest brembo poland gdzie wszystkie maszyny przyszly z wloch a chale produkcyjna sklada sie latwiej niz reala.......